Czasami zastanawiam się czy udostępniać tutaj tego typu przepisy. Kanapkę potrafi zrobić każdy taką, która smakuje mu najbardziej. Ale przecież nieraz zaskakują nas niektóre połączenia i wtedy się zastanawiamy „czemu wcześniej na to nie wpadliśmy? Czemu dopiero teraz tego spróbowałam?”. I tak właśnie jest z tą kanapką. Opublikowałam kiedyś sałatkę w podobnym stylu, a rok temu spróbowałam po raz pierwszy takiej kombinacji w postaci kanapki. I wiecie co? Bomba. Bomba „fantastyczności” 🙂
Gdyby ktoś kiedyś powiedział mi, że będę jadła, a co więcej – sama przyrządzała „smalec” z fasoli, kazałabym mu postukać się w głowę. Już teraz wiem – nigdy nie mów nigdy. A moje „nigdy” właśnie nadeszło. Stało się. „Smalec” z fasoli – jak to w ogóle brzmi? Ciągle się dziwię temu określeniu. Taki mocny oksymoron, a jaki smaczny.
Śniadanie na słodko? Pewnie pierwszą myślą większości z Was będzie – „Owsianka!”. U mnie natomiast zawsze na pierwszym miejscu są różnego rodzaju placuszki, a dopiero później owsianka. Na blogu znajdziecie przepis na podobne placuszki, ale na mleczku kokosowym oraz z dodatkiem cukru. Dzisiejsza wersja nie ma ani grama dodatkowego cukru, całą słodycz nadaje banan. A mleczko kokosowe? Zastępuję je 2 łyżkami jogurtu naturalnego. Kolejna różnica? Dodatek gorzkiej czekolady, która w połączeniu z borówkami + w wersji na ciepło robi robotę 🙂
Do upieczenia bezglutenowego chleba bananowego, zbierałam się bardzo długo. Miałam już zapisane kilka przepisów – kilka, ponieważ nigdy żaden w 100% mi nie odpowiadał. Dlatego chciałam połączyć ze sobą kilka pomysłów z tych przepisów i spróbować upiec swoją wersję. Na całe szczęście z pomocą przyszły dziewczyny Kamila i Noemi Górny, które wydały książkę „Bezglutenowe Podróże. Ciasta i desery”, gdzie znalazłam przepis na bezglutenowy chlebek bananowy który był najbliższy mojej wymarzonej wersji 🙂
Co na bezglutenowe śniadanie? Dzisiaj przygotowałam dwie propozycje na kanapki 🙂 Dla mnie podstawą tego śniadania są chrupiące grzanki, z nimi wszystko smakuje lepiej! 🙂 Poniższe śniadanie to zdecydowanie dobra wersja dla osób, które lubią dobrze i kalorycznie rozpocząć dzień.
Uwielbiam tego typu sałatki 🙂 Jeśli uda nam się kupić już ugotowane buraki, przygotowanie sałatki zajmie nam niespełna 4 minuty 🙂 Sałatka 4 składnikowa + sos miodowo-musztardowy, to jest to 🙂 Idealna w swojej prostocie, perfekcyjna jako szybki posiłek lub szybka przekąska dla gości.
Bezglutenowe placuszki z skyrem i bananem, z dodatkiem gorzkiej czekolady.
Czy znacie skyr? Ja do niedawna nie wiedziałam, że istnieje taki produkt! Przeglądając instagramowe inspiracje, często przewijało się słowo „skyr”. Nie wiedziałam, że skyr to po prostu skyr.. Jakkolwiek to zabrzmi, ciągle myślałam, że ludzie pisząc skyr, mają na myśli zwykły syr… (chyba mieszkam zbyt blisko gór). Jakie było moje zdziwienie, gdy pewnego pięknego dnia zobaczyłam po raz pierwszy w sklepie produkt z napisem „skyr”! Nie mogłam się oprzeć i musiałam go kupić.
Bezglutenowy czekodżem! Ostatnio bardzo głośno o czekodżemie z truskawek, brzoskwini. Ja postanowiłam zrobić samodzielnie czekodżem z śliwek. Są to zwyczajne powidła domowej roboty połączone z gorzką czekoladą. Ja użyłam czekolady firmy Torras. Słyszeliście o nich?
Dzisiaj przepis na bezglutenową pastę z ciecierzycy, à la hummus. Czytając wiele wpisów na blogach, instagramach, wysnułam jeden wniosek. Prawdziwy hummus przygotowuje się z gotowanej ciecierzycy. Poniższa wersja, jest tą dla leniuchów 😉 (Koniecznie spróbuj przyrządzić prawdziwą wersję hummusu, przepis znajdziesz tutaj, satysfakcja gwarantowana->[link]
Bezglutenowy przepis na ciasto z truskawkami. Połączenie czekoladowego biszkoptu, musu truskawkowego, kremu oraz bezy to istny obłęd! Koniecznie spróbujcie przygotować to ciasto! Osobiście zakochałam się w bezie z dodatkiem gorzkiej czekolady! Sezon na truskawki trwa w najlepsze więc trzeba w pełni wykorzystać ten czas 😉